Rozdział 6
Było już po wszystkim Sandra zadzwoniła na policje. Chociaż ja nie chciałam :
- Młoda zadzwonie do Nialla i mu o wszystkim ...
- Nie błagam nie ..
- Wika on musi o tym wiedzieć - i wykręciła numer .Zrobiła rzecz której się najbardziej bałam.....
W słuchawce odezwał się słodki głosik:
- Tak słucham ?
- Musisz na siebie uwarzać. Idiota nasz sasiad chce cie zabić a dziś odegrał dziwną scenke.
- Jaka ?
- Emm ... -W tym momęcie popatrzyła na mnie .
- Zaraz nie wytrzymam , mów co zrobił ???????????
- Ale masz nie panikować sytuacja jest ogarnieta policja już go szuka ...
- A wiec ?? -Niall sie już nie cierpliwił co bylo słychać po jego głosie ... Sandra powiedziala mu wszystko a na koniec -możesz mi dać Wiktorię do słuchwki ?
-Ymm ... tak ?
- Wiktoria posuchaj mnie przepraszam Cie ze teraz Ci to powiem kocham Cię jestes dla mnie wszystkim , a wiec jesli ten gnój coś Ci zrobi odbiore sobie życie ...
- Niall uspokój sie jest wszystko dobrze , ale co ty mi powoedziales ?
- Ze kocham Cię strasznie mocno i chce żebys ze mna była, a wiec ...
- Chciała bym ale jeżeli on cos Ci zrobi to ja sobie tego nie wybacze nigdy ,przenigdy bo naprawde przyznam Ci się ze też cię kocham...
- A to znaczy ze jestesmy para ?
- Raczej tak , ale lepiej bedzie jak pogadamy po twoim powrocie ...
- Ok trzymaj sie i uwazaj na siebie skarbiee dobranoc .
- Dobranoc ,kocha Cię ...
- Ja tez cię kocham - i się rozłączył.
Sandra przytuliła mnie i powiedziała :
- Jutro będzie lepiej ,a teraz idz spać .
Poszłam do swojego łóżka nie mogłam zasnąć . Myślałam o dzisiejszym dniu o tym co Sandra zatałą w pokoju Jordana .
A kiedy zasnęłam miałam koszmary budziłam się co chwlę oblana potem i przerażona.Widziałam że Sandra też nie śpi tylko pilnuje mnie . Dopiero o 5:22 zasnęłam ,ty razem przynił mi sie piękny sen o Niallu ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz