Strony

9 lutego 2013

Opowiadanie rozdział 6

                                                        Rozdział 6
Było już po wszystkim Sandra zadzwoniła na policje. Chociaż ja nie chciałam :
 - Młoda zadzwonie do Nialla i mu o wszystkim ...
 - Nie błagam nie ..
 - Wika on musi o tym wiedzieć - i wykręciła numer .Zrobiła rzecz której się najbardziej bałam.....
W słuchawce odezwał się słodki głosik:
 - Tak słucham ?
 - Musisz na siebie uwarzać. Idiota nasz sasiad chce cie zabić a dziś odegrał dziwną scenke.
 - Jaka ?
 - Emm ... -W tym momęcie popatrzyła na mnie .
 - Zaraz nie wytrzymam , mów co zrobił ???????????
 - Ale masz nie panikować sytuacja jest ogarnieta policja już go szuka ...
 - A wiec ?? -Niall sie już nie cierpliwił co bylo słychać po jego głosie ... Sandra powiedziala mu wszystko a na koniec -możesz mi dać Wiktorię do słuchwki ?
 -Ymm ... tak ?
 - Wiktoria posuchaj mnie przepraszam Cie ze teraz Ci to powiem  kocham Cię jestes dla mnie wszystkim , a wiec jesli ten gnój coś Ci zrobi odbiore sobie życie ...
 - Niall uspokój sie jest wszystko dobrze , ale co ty mi powoedziales ?
 - Ze kocham Cię strasznie mocno i chce żebys ze mna była, a wiec ...
 - Chciała bym ale jeżeli on cos Ci zrobi to ja sobie tego nie wybacze nigdy ,przenigdy bo naprawde przyznam Ci się ze też cię  kocham...
 - A to znaczy ze jestesmy para ? 
 - Raczej tak , ale lepiej bedzie jak pogadamy po twoim powrocie ...
 - Ok trzymaj sie i uwazaj na siebie skarbiee dobranoc .
 - Dobranoc ,kocha Cię ...
 - Ja tez cię kocham - i się rozłączył.
Sandra przytuliła mnie i powiedziała :
 - Jutro będzie lepiej ,a teraz idz spać .
Poszłam do swojego łóżka  nie mogłam zasnąć . Myślałam o dzisiejszym dniu  o tym co Sandra zatałą w pokoju Jordana .
A kiedy zasnęłam miałam koszmary budziłam się co chwlę oblana potem i przerażona.Widziałam że Sandra też nie śpi tylko pilnuje mnie . Dopiero o 5:22 zasnęłam ,ty razem przynił mi sie piękny sen o Niallu ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz