Strony

15 lipca 2013

Rozdział 21

                                                             Rozdział 21

** Dzień przyjazdu chłopaków **

* Oczami Wiktorii *

 Godzina 10 : 34 leżę w łóżku i myślę jak przywitać dziś chłopaków , ponieważ widzimy ich ponad miesiącu rozłąki . Może jakaś impreza ? A może pójdziemy do Kina ? Muszę to wszystko jeszcze obgadać z Sandrą , a teraz wstaję i idę robić śniadanie i budzić Sandrę .
Schodzę po schodach i widzę , że telewizor jest włączony myślę sobie w głowie "Kto to może być ? "
Idę dalej i na kanapie widzę śpiącą Sandrę .
- Sandra ! - wykrzyknęłam
- Co ? Co się stało ? - zapytała przestraszona .
- Pstro ! Co ty tu robisz ?
- Nie mogłam spać , przez całą noc myślałam o Harrym .
- Ojj nie martw się przecież jest już dobrze - siadłam koło Sandry i zaczęłam ją przytulać .
- Wiktoria ..
- Tak ?
- Zrobisz mi Kanapki ?
- Jasnee .... - odparła znudzonym głosem .

** Po śniadaniu **

- Sandra , mam do Ciebie pytanie .
- Tak Wiktorioo ... ?
- Co ty na to aby zrobić chłopakom imprezę ?
- Na mnie nie licz , mam już plany z Harry .
( Chwila ciszy u Wiktorii )
- Wiktoria , Wiktoria - woła mnie Sandra
( Po pięciu minutach )
- Tak ? Co ? Zamyśliłam się trochę .
- O czym tak myślałaś ?
- Jak pozbyć się Liama , Zeyna i Louisa z domu , tak abym mogła zostać sama z Niallem .
- Hmm , pomóc ?
- Jasne , więc co wymyśliłaś ..... chwila , chwila mam pomysł .....
 Pobiegłam do pokoju i nie wychodziłam aż do przyjazdu chłopaków .

** Godzina 17 : 00 chłopaki wracają **

( Puk , puk ) Sandra otwiera drzwi a ja zbiegam po schodach . Najpierw wchodzi Zeyn , potem Louis , Harry .Sandra wskoczyła mu na ramiona tuląc się do niego , po Harrym wchodzi Niall , a ja biegnę w jego stronę , Niall mocno mnie przytulił i zaczęliśmy się nami namiętnie całować , potem wchodzi Liam i mówi , że czuje się zazdrosny bo nikt go tak nie przywitał . Sandra od razu wyszła z Harry , Niall poszedł do kuchni a ja podeszłam do reszty chłopaków siedzących  na kanapie .
- Chłopaki .. ?
- Tak ? - zapytali równo .
-  Moglibyście zostawić mnie i Nialla samych ?
- Mmm coś się szykuje ? - powiedział Louis ruszając brwiami w górę i w dół .
- No proszę - zrobiłam smutną minę .
- No okey  ale będziesz nam coś winna .
- No okey , okey a teraz wypad .
Wywaliłam ich z domu usiadłam na kanapie z Niallem i zaczęłam szeptać mu do ucha , potem namiętne całowanie , ręka pod bluzkę i przeżycie upojnej nocy z moim chłopakiem Niallem . ........

** Oczami Sandry **

[...] ( Puk , puk ) Otworzyłam drzwi . Najpierw wszedł  Zeyn , potem Louis , Harry .Kiedy ujrzałam Hazzę to nie wiedziałam co mam zrobić więc wskoczyłam mu w  ramiona i zaczęłam go całować . Kiedy wszysc weszli ja pociągnęłam Harrego za rękę i szepnęłam że zabieram go na kolację .Poszliśmy do najbardziej znanej restauracji w Londynie .Miałam zarezerwowany stolik w  innym pomieszczeniu . Siedzieliśmy i gadaliśmy ja po raz kolejny przeprosiłam za wybryk z przed paru tygodni . Harry powiedział żebym nie rozpamiętywała przeszłości ,a ja na to że gdy bym nie rozpamiętywała to bym nie pamiętała naszego spotkania . Potem poszliśmy do parku ,była już 21 więc było widać parę gwiazd na niebie . W tedy Harry szepnął :
-Ciesze się że mam ciebie przy sobie .
-Ja tez się cieszę -Uśmiechnęłam się i pocałowałam delikatnie Harrego.
On przyciągnął mnie mocniej do siebie i zaczęliśmy się całować .Odepchnęłam delikatnie Harrego ,bo wiem do czego zmierza .
-Harry nie tutaj .-szepnęłam.
-To choć ...- wziął nie za rękę i poprowadził w stronę  Hotelu "Gold".Byłam tam raz ,wiem że to ładny hotel,ale noc kosztuje 16 tysięcy funtów .
-Ale tam jest drogo .
- Jesteś ze mną ,więc się nie martw .
Poszliśmy do hotelu ,Harry wziął pokój 69 ,bo jak to on ujął "ta liczba jest szczęśliwa ". Weszliśmy do pokoju  ,a Hazza od razu zaczął mnie całować ,potem wylądowaliśmy w łóżku .Miałam nadzieję że Wika i Niall też dobrze się bawią ...

3 komentarze:

  1. 69? Really Harry?
    Jaki z niego zboczeniec i niby przynosi szczęście. To czekam na nn :)
    http://one-direction-in-our-life.blogspot.com/ zapraszam do siebie na bloga o One Direction. Mam nadzieję że wpadniesz i zostawisz po sobie komentarz. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. 69? Nieźle to wymyśliłaś, oczywiście w pozytywnym sensie. Czekam na kolejny i zapraszam do mnie na nowy rozdział oraz z góry dziękuję za pozostawienie po sobie szczerego komentarza XP http://holland-dylanowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. HEJ! Nominuje cię do Liebster Awards !
    http://onedirection-my-love-my-life.blogspot.com/2014/02/liebster-awards.html

    OdpowiedzUsuń